Skoro jesteś taki chętny do wyścigów to po ścigaj sie z Frankensteinem.
Wstałam.
Lub ze mną kozaku.
Poszłam w stronę więzienia.
Offline
Czemu nie. Również wstałem.
Offline
Gdy byłam w drzwiach odwróciłam sie i posłałam ci całusa.
Weszłam do pierdla.
Offline
Lekko się uśmiechnąłem i ruszyłem w stronę wejścia do więzienia z zamiarem powrotu do celi.
Offline
Minęło trochę czasu, robi sie ciemno, latarnie zostały włączone.
Razem z koleżankami wychodzę na zewnątrz, siadamy na ławkach i gadamy.
Offline